Siodło zrobione na wzór wcześniejszego siodła w tek skali. Ponieważ jest niemal identyczne, nie będę się dużo rozpisywać a osoby zainteresowane szerszym opisem odsyłam do posta
"Siodło na Collecta/Schleich". Jedyna rzecz różniąca ten zestaw od tamtego to lamówka czapraka :).
Zestaw prezentuje Reina na swoim miejscu na półce...
... oraz na tle dioramy...
Do stajni zawitał też nowy przybysz. Jako niepoprawna wielbicielka siwych andaluzów nie śmiałam się nawet opierać urokowi tego oto pana:
Przez dłuższy czas zastanawiałam się jak go nazwać, były pomysły takie jak: Angelo, Conquistador, Timido, Generoso, Airen... Jednak żadne mi do końca nie pasowało, aż mój Krzyś stwierdził, że taki z niego diabełek trochę z tą czarną grzywą i iskrą w oku... no tym sposobem wymyślił mu imię:
Diablo
Diablo najpierw pobiegał trochę w kantarku (genialnie mu w czerwonym :) )
a następnie osiodłałam go, żeby sprawdzić jak nowy zestaw prezentuje się na nim.
Dwa słowa: Jest wspaniały :)