czwartek, 25 grudnia 2014

Siodło na Collecta/Schleich

Moje pierwsze siodło w tej skali. Wykonane z grafitowej skórki i mimo tego, że jest maleńkie (zaledwie 2,3 cm dł. siedzisko) to wykonane zostało dokładnie tak jak "duże" siodło, nic się nie zmieniło :). Zachowane zostały wszystkie elementy ( podtybinki, puśliska, panele itd. itp.) Siodło ma profil wszechstronny, poduszki kolanowe i siedzisko są zamszowe dla lepszej przyczepności ;). Wmontowałam kółka od napierśnika, strzemiona są dowolnie regulowane, można je podciągać, zabezpieczać, skracać, wydłużać, wypiąć... Popręg odpinany, obustronnie regulowany. Do tego kremowy czaprak z czarnym obszyciem i szlufkami.

Do kompletu jest ogłowie ( które robiłam dłużej niż samo siodło (!), zazwyczaj jest odwrotnie :) ), wyposażone we wszelkie możliwe regulacje i nachrapnik (również regulowany). Ogłowie można rozpinać, dodawać lub odejmować różne jego elementy w zależności od potrzeb. Naczółek i nachrapnik zdobiony jasną skórką, wodze zapinane na sprzączkę.

Zestaw prezentują Reina i Precioso:





poniedziałek, 22 grudnia 2014

Przypomnienie o konkursie i pytania z nominacji

Do konkursu został jeszcze tylko 1 dzień, kto jeszcze się nie zgłosił niech się szybko zgłasza :D

Dostałam nominację do LA z bloga: http://moje-konie-schleich.blogspot.com/

Pytania:
1.Co Cie natchnęło do założenia bloga?
Kiedy zaczęłam próbować swoich sił w tworzeniu rzędów jeździeckich i gdy okazało się, że ludziom podobają się moje wyroby, stwierdziłam, że warto by pokazać efekty mojej pracy szerszej publiczności, tak by były wszystkie w jednym miejscu. Blog okazał się być najlepszym rozwiązaniem. Tak powstała La Rosita Stable :).

 2. Jak dawno zaczęłaś pisac swojego bloga?
A bo ja wiem xD, nie liczę tego. Prowadzę bloga z dnia na dzień; żeby wiedzieć kiedy zaczęłam, musiała bym skoczyć do najstarszego posta i zerknąć na datę, ale to może zrobić każdy jeśli tylko ma na to ochotę ;).

3. Kolekcjonerstwo to pewnie Twoja pasja. Dlaczego?
Jestem jedną z nielicznych osób z tego grona, która nie pasjonuje się kolekcjonerstwem :). Mam tylko 2 figurki kolekcjonerskie z firmy Collecta. Moje pozostałe 4 konie nie są modelami tylko moimi dawnymi zabawkami. Z tego co wiem, to kolekcja zaczyna się do 3 rzeczy, ja mam 2 a więc nie kwalifikuję się na kolekcjonera :).

4.Jak jest Twoja ulubiona firma produkująca figurki?
Zdecydowanie Collecta z kilku powodów: po pierwsze rzeźba. Konie tej firmy są bardzo pięknie wyrzeźbione i z roku na rok wydają mi się coraz dokładniejsze. Po drugie malowanie. Czasem słyszę lub czytam, że zdarzają się przy tych figurkach wady w malowaniu, ale ja zawsze wybieram figurkę osobiście spośród wielu dostępnych na półce, więc zawsze stwarzam sobie możliwość wyboru tej najpiękniejszej i eliminacji ewentualnych niedociągnięć w malowaniu. Po trzecie cena. Nie zamawiam internetowo, bo wiadomo, konia przed kupnem należy obejrzeć osobiście ;), W moim Rossmanie Collecta kosztuje max. 23zł, w Smyku Schleich tej samej wielkości kosztuje 32zł, jest różnica, a jak do ceny dodam rzeczy o których mówiłam wcześniej, to nie mam nawet cienia wątpliwości, jakiej firmy figurka znajdzie się u mnie jako 3 ;)

5. Od jakiego czasu zbierasz modele? 
Nie zbieram :), zwykle podchodzę do półki, pooglądam, pomacam, i odkładam, nie mam parcia na zbieranie. Jak dotąd były tylko 2 przypadki, że koń wyszedł razem ze mną ze sklepu. Reine kupiłam bodajże 2 miesiące temu, Preciosa chyba w tamtym miesiącu.

6. Gdybyś mogła- wolałabys malować, czy rzeźbic figurki? 
Wolała bym malować, bo rzeźbiarz ze mnie marny :). W przypadku modeli koni rzeźbiarstwo jest wyjątkowo trudne, jakiekolwiek nieprawidłowości w anatomii są zaraz wychwytywane przez wprawne oczy nabywców :). 

7.Która firma według Ciebie jest lepsza: CollectA czy Schleich?
Collecta, ale o tym rozpisałąm się w pytaniu 4 :).

8. Masz swoją ulubiona rase konia?
Koń Andaluzyjski, nieprzerwanie od ponad 20-stu lat :)

9. Wolisz skoki czy ujeżdżenie? Dlaczego?
Ujeżdżenie :). Od dziecka patrzyłam jak zaczarowana na konie występujące na czworobokach. Jest to dyscyplina piękna, pełna gracji, elegancji, wiesz, że jeździec przekazuje sygnały swojemu wierzchowcowi, a koń te sygnały rozpoznaje, odczytuje i odpowiada na nie, ale jako widz tego nie widzisz, niewidzialna nić porozumienia  - niemal jak czary :). A najpiękniejsze są przejazdy bez żadnego sprzętu jeździeckiego, to już magia do kwadratu ;).

10. Co lubisz oprócz jazdy konnej i kolekcjonerstwa?
Lubię wiele rzeczy i z każdej chwili wyciskam co najlepsze :). Lubię dużo spać, lubię jeździć na łyżwach, lubię czarne oliwki, lubię spędzać czas z najbliższymi... takie życiowe cudowne drobiazgi :).

11. Wolisz rysowanie czy fotografowanie?  
Wolę rysowanie :)

Ale fotografia też jest fajna, jako już pewnie jedna z niewielu wywołuję zdjęcia, które co jakiś czas się gromadzą w komputerze ;).

czwartek, 11 grudnia 2014

Ogier lipican Precioso i zielony zestaw z derką na skalę LB

 Co tu dużo ukrywać, już dawno wpadł mi chłopak w oko ;)
Dobrze, że Collecta nie wypuszcza zbyt wiele siwków bo źle by się to skończyło, zwłaszcza dla mojego portfela :D. Na zdjęciach Precioso pozuje razem z Reiną i wymiennie prezentują najnowsze akcesoria.
 Wydaje mi się, że się polubili ;)
Zielony kantar z czarnym podszyciem oraz derka z czarną wstawką, jedno i drugie z regulacją. Do tego wyplatany uwiąz z karabińczykiem.

Jeśli zestaw wam się spodobał, to koniecznie zajżyjcie na FB , czeka tam na was świąteczna niespodzianka :)....

środa, 3 grudnia 2014

Brązowe siodło wszechstronne

Brązowe siodło skórzane o profilu wszechstronnym. W pełni wyposażone, strzemiona stylizowane na metalowe. Puśliska regulowane, popręg regulowany. Siodło ma pierścienie do wpięcia napierśnika. Do kompletu delikatne ogłowie z ozdobnym naczółkiem. Pełna regulacja zarówno podgardla jak i pasków policzkowych. Wodze zapinane na sprzączkę. Na kółkach wędzidłowych imitacja wędzidła. Czaprak w kolorze złamanej bieli (kość słoniowa) ze wstawką i szlufkami w kolorze czekoladowego brązu.



środa, 26 listopada 2014

Siodło ujeżdżeniowe

Wspomniana wcześniej ujeżdżeniówka jest już gotowa, dzisiaj skończyłam robić puśliska i strzemiona, strzemiona stylizowane na takie z tworzywa. Wmontowałam też pierścienie od napierśnika. Niedawno zdobyłam ciekawy materiał w kolorze złamanej bieli (kość słoniowa) i mogłam się zabrać za czapraki. Brakuje jeszcze popręgu, bo czekam aż przyjadą odpowiednie sprzączki. Do kompletu zrobiłam delikatne ogłowie z pięknym ozdobnym naczółkiem i (uwaga, tu nowość) do kółek wędzidłowych dołożyłam imitację wędzidła, kto ma bystre oko ten wypatrzy ;).




czwartek, 20 listopada 2014

Czerwony kantar z uwiązem na skalę LB

Ostatnio był kantar sznurkowy, tym razem jest kantar "zwyczajny", parciany, klasyczny, czy jak tam się jeszcze mówi na takie najczęściej używane kantarki :). W kolorze intensywnej czerwieni, z zapinaniem i regulacją na boku. Na części nosowej i potylicznej podszyty czarnym futerkiem. Do kompletu wyplatany czerwony uwiąz z karabińczykiem.




czwartek, 13 listopada 2014

Reina oraz derka na skalę Collecta/Schleich

Reina w swojej pierwszej derce :) Zestaw zrobiony na skalę LB (collecta/schleich).
Kantarek już widzieliście, teraz mogę wam też pokazać wyplatany uwiąz oraz derkę z niebieskimi zdobieniami. Derka jest profilowana na linii grzbietu i zadu, zapinana z przodu, duża regulacja zapięcia.
 Kantarek sznurkowy, zapinany z boku, regulowany. Uwiąz z karabińczykiem, odpinany.

 A na zdjęciu poniżej macie przedsmak mojej obecnej twórczości :), nowe siodło ujeżdżeniowe powoli się tworzy, i niech mi ktoś przypadkiem nie myśli, że próżnuje ;D.

wtorek, 11 listopada 2014

Pokrowiec na komórkę - z koniem :)

Mój stary, wysłużony pokrowiec na komórkę sypał się już od dawna, ale niedawno rozpadł się już całkowicie. Zainspirowana pewnym zdjęciem internetowym, zamiast lecieć do sklepu i kupić jakiś nudny pokrowiec, chwyciłam za igłę z nitką i zrobiłam taki, jaki sobie wymyśliłam. Obowiązkowo musiał nawiązywać do koni, jak większość moich rzeczy ;). Oto wynik mojej pracy:

niedziela, 9 listopada 2014

Collecta --> Reina - klacz rasy mustang

...no i stało się...
Tak wiele próśb i zapytań dostawałam od was i od innych osób, które odwiedziły stajnię La Rosita, poprzez bloga, Facebooka, priv. oraz maile, że nie mogłam pozostać na to głucha.
By wyjść wam na przeciw zainwestowałam w figurkę w skali Collecta/Breyer.
Mój wybór padł na klacz Collecta: mustang maści Grulla.
Ma w sobie wiele majestatu, dlatego nie miałam problemu z nadaniem jej imienia: Reina,
... bo reina w języku hiszpańskim znaczy królowa ...




Nie wytrzymałam długo, by nie spróbować swych sił w tej skali i niemalże od razu po zakupie wyplotłam dla Reiny niebieski kantarek sznurkowy.




( zmiana scenerii :) )

 Zdjęcia robione komórką mojego chłopaka Krzysia, echh... żeby moja komórka robiła choć w połowie tak ładne zdjęcia ;)...

piątek, 7 listopada 2014

Nowa derka na Classic

Wzorowana na derce Traditional, którą możecie sobie przypomnieć --> tutaj
Tym razem zamiast ceglastego kantara i dodatków, wybrałam jesienny rudy (taki odcień jak ma futerko wiewiórki :) ). W takim kolorze są dodatki na derce, kantar sznurkowy oraz uwiąz. Wielkość derki regulowana, kantar zapinany z boku - regulowany. Uwiąz ręcznie wyplatany.
Zestaw zaprezentują wam Eowina oraz Elena:





  

Cena: 15zł

poniedziałek, 27 października 2014

Palcaty

W poprzednim poście natchniona pomysłem Krzysia; dziś podsyłam zdjęcia palcatów :)

Na chwilę obecną są 3. 
Pierwszy od lewej jest grafitowo-niebieski 
( jest to pierwszy jaki zrobiłam, najmniej doskonały, ale mój ulubiony :), jest miniaturką mojego prawdziwego palcata)
Drugi jest biało-wrzosowy
Trzeci jest żółto-pomarańczowy

Ponieważ siodlarnia jest jeszcze nie gotowa, zdjęcia zrobiłam w plenerze.

Palcat i odnośnik wielkości :)

Sarah szykująca Merlina do jazdy. Trzyma w ręce niebieski palcat, pozostałe 2 wiszą na płocie.


Dodam jeszcze, że palcaty są sztywne, ale jednocześnie giętkie, tak jak prawdziwe palcaty skokowe.



Mogę zrobić dowolny kolor (jednolite lub 2 kolorowe)
Rozmiar: Breyer Traditional
Cena: 7zł sztuka





piątek, 24 października 2014

Co dwie głowy to nie jedna :)

Mój Krzyś zajrzał niedawno do mojej siodlarni by sprawdzić co się zmieniło i jakie są postępy prac :), Kiedy zauważył jeden pusty kąt, zasugerował, że mógłby tam stać pojemnik na palcaty.
Cóż za cudowna myśl!.
Tym sposobem w siodlarni  stoi nie tylko pojemnik na palcaty, ale i palcaty w nim siedzą ;D.
Zdjęcia wkrótce ;)

środa, 22 października 2014

Plany przebudowy siodlarni

W mojej miniaturowej siodlarni zrobił się taki bałagan, że zabrałam się za kapitalny remont . Już dawno chciałam to zrobić, bo ze ścian zaczęły schodzić "panele" a część wieszaków na siodła obluzowała się i zaczęła nosić siodła pod skosem, część się też poniszczyła.A jakby tego było mało, to było ich ... za mało. Część sprzętu wisiała parami na jednym wieszaku, część leżała na podłodze. Tak więc siodlarnia się remontuje, będzie większa, dojdzie więcej wieszaków na siodła, oraz specjalnych na derki i kantary. Dojdą też skrzynki na rzeczy nie nadające się do powieszenia (jak np. drągi, albo pasza soczysta).

niedziela, 19 października 2014

Kantary sznurkowe u Capricorn :)

Widzieliście post na blogu Capricorn? :), to miło, że się pochwaliła kantarami.
http://capricornmeadow.blogspot.com/2014/10/kantary-sznurkowe-la-rosita.html

Zdjęcia są prześliczne, mi najbardziej podoba się to pierwsze, gdzie widać oba konie. Kolorystyka bardzo przyjemna dla oka :).

wtorek, 7 października 2014

Siodło westernowe

Zrobione, wykończone, ozdobione i w pełnej krasie :).
Wykonane w całości ze skóry, na terlicy. Wbudowałam poduszki grzbietowe odciążające kręgosłup. Siodło ma 2 pierścienie tylne i 2 przednie, oraz dodatkowy 1 pierścień na popręgu. Popręg ozdobny, regulowany. Strzemiona skórzane z regulacją. Z lewej strony siodła ozdobne piórka z koralikami. Ogłowie z plecionymi wodzami oraz plecionym paskiem nosowym, regulowane na podgardlu i paskach policzkowych. Naczółek ozdobny zrobiony z koralików.





piątek, 3 października 2014

Nowe siodło west w progresie

Trwają prace nad nowym siodłem west, robione na wzór siodła wcześniejszego. Na chwilę obecną brakuje kilku dodatkowych zdobień i strzemion, więc ukończenie prac tuż tuż :)...


poniedziałek, 29 września 2014

Rozstrzygnięcie konkursu tuż tuż ;)...

Ostatnie godziny pozostały do ogłoszenia konkursu na FB! Kto jeszcze ma chęć się zgłosić ma czas do godz. 18.00, potem podam oficjalnie listę uczestników wraz z numerkami ( przydzielam wg. kolejności zgłaszania się do konkursu) i o 19.00 zostanie wyłoniony zwycięzca :). Powodzenia wszystkim !


piątek, 26 września 2014

Debiut Eleny w najnowszym kantarze sznurkowym :)

Koń z mojego customa otrzymał imię Elena (klacz Paso Fino). Tym sposobem mam Merlina, Maćka, Eowinę i Elenę :)
Mam ostatnio wenę na urokliwe kantary sznurkowe. W tej wersji kolory grafit oraz słoneczny żółty. 

Do kompletu ręcznie wyplatany żółciutki uwiąż z karabińczykiem. Skala: Breyer Classic.

UWAGA: Pozostały 3 dni do ogłoszenia wyników konkursu :).




Cena: 10zł
(odbiór osobisty lub wysyłka)