Mój stary, wysłużony pokrowiec na komórkę sypał się już od dawna, ale niedawno rozpadł się już całkowicie. Zainspirowana pewnym zdjęciem internetowym, zamiast lecieć do sklepu i kupić jakiś nudny pokrowiec, chwyciłam za igłę z nitką i zrobiłam taki, jaki sobie wymyśliłam. Obowiązkowo musiał nawiązywać do koni, jak większość moich rzeczy ;). Oto wynik mojej pracy:
Piękny! Gdybym używała pokrowce na telefon to bym zamówiła, ale tak to wiem że będzie tylko leżeć i się kurzyć... jednak jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńhehe :), mi każda rysa na telefonie spędza sen z powiek, więc mój pokrowiec jest w użyciu 24/7 ;) Pozdrawiam :)
UsuńŚliczny! Ja pokrowca nie używam, ale gdybym używała, na pewno bym kupiła. Zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :), Ja muszę mieć taki obowiązkowo, moja komóreczka nie może się rysować ;)
UsuńPiękny :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPokrowiec pomysłowy :).Może nie taki różowy, ale stylowy :P.
OdpowiedzUsuńWidzę, że tu prężnie rozwija się mini-produkcja końskich rzeczy :D.Piękne rzędy i zestawy :D!
Akurat tu się bardziej materiałem kierowałam, pasowała mi grubość i miękkość, a że był różowy, to go trochę przełamałam czernią ;). Dziękuję za pochwałę twórczości :D, pozdrawiam
UsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
naverick.blogspot.com
Bardzo dziękuję i już odwiedzam :)
UsuńBardzo fajne pomysł i świetne wykonanie :) Mam prośbę, ostatnio skończyłam pierwsze siodło na tradka i miło by było jakbyś wpadła i oceniła jako, że dłużej "siedzisz" w tej skali.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://stadninaschleich.blogspot.com/
Dziękuję i z wielką chęcią zobaczę jakie tam cuda wyczarowałaś :D, pozdrawiam
UsuńPięknie to zrobiłaś!Mam tylko taką malutką prośbę,mogłabyś zaglądnąć na mojego bloga?Bardzo mi na tym zależy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
swiatkonischleich.blogspot.pl