wtorek, 12 kwietnia 2022

Artist Resin Vincenzo B. Eberl - skala Traditional

 

(Alborozo oraz Vincenzo oba dłuta B. Eberl)
Witajcie:)
Dzisiejszy post poświęcony zostaje jednemu z moich diamencików w kolekcji:
oto Vincenzo
Ogier andaluzyjski w ukłonie dłuta B.Eberl wyrzeźbiony w 2010 roku.

(Encanto dłuta Josine Vingerling oraz Vincenzo)

Obiekt moich westchnień odkąd rozpoczęłam przygodę z hobby jakieś 10 lat temu. Oczywiście wtedy był finansowo kosmicznie daleko poza moim zasięgiem jak Tesla dla zwykłego śmiertelnika.


Wszystko jest w nim doskonale andaluzyjskie i kunsztownie wyrzeźbione. 
Podoba mi się wyraz pyska, czujne uszy, duże wyraziste oczy, mieszanka siły i delikatności bijąca z jego postawy. 


Tylko spójrzcie na ten przesłodki pysio do wymiziania :D











Wspaniała gra zmarszczek i mięśni...


Teraz przede mną najtrudniejsze zadanie a mianowicie wybór maści :). 
Moje myśli zmierzają ku palomino, ale krążą także przy cremello.
A wy w jaką maść byście go ubrali? :)








Na ostatnim zdjęciu jeszcze z mniejszymi braćmi, 
plastikowo-gumowymi odlewami LB firmy WIA...


1 komentarz:

  1. Widać różnicę między arką a odlewem Wia... Ja bym go widziała w maści bursztynowo szampańskiej, ten piękny odcień grzywy cudownie by na nim wyglądał <3

    OdpowiedzUsuń