poniedziałek, 28 grudnia 2020

Grandeosa - silver black lusitano custom

 


Witajcie :)
Dziś pierwszy post poświąteczny a w nim Grandeosa, klacz lusitano w maści srebrno karej.


Klacz zaczynała jako Knabstrupper w firmowym malowaniu kary leopard. 
Jednak jej sylwetka nie za bardzo pasowała mi do rasy jaką wybrał dla niej producent.


Wydaje się być zbyt lekka w typie i mieć w sobie sporo iberyjskiej krwi. 
Jej firmowa płaska maść nie oddawała w ogóle szczegółów i detali modelu , postanowiłam więc wziąć ją na warsztat i spróbować maści z genem srebrnym.


Zainspirował mnie do tego jeden z koni Blanki Satory El Chocolate, który jest przepięknym reprezentantem rasy Luzytańskiej 


Klacz otrzymała maść karo srebrną (silver black) z 4 odmianami na nogach i gwiazdką na czole. 
Portal Genetyka umaszczenia zwierząt, tak opisuję tę mutację: 
"Wystąpienie tego genu u koni karych (aaE_Z_) powoduje zmianę koloru grzywy do słomianego, szarego, a czasami wręcz prawie białego. Kłoda jest u nich również rozjaśniona do koloru czekoladowego, a kończyny nieznacznie jaśniejsze od kłody. Często występuje w tej maści jabłkowitość trwała z różnym nasileniem. Zazwyczaj jest ona intensywna u młodych koni, które do tego charakteryzują się jaśniejszym odcieniem brązu, aby wraz z wiekiem ściemnieć i stracić  jabłka."
Więcej o maści srebrnej tutaj


Klacz otrzymała imię Grandeosa co w języku Hiszpańskim miało znaczyć Wielka Niedźwiedzica i nawiązywać do konstelacji gwiazd, srebrnego koloru grzywy oraz gwiazdy na czole, a brunatna sierść klaczy do koloru niedźwiedziego futra. 
Piszę miało znaczyć, ponieważ poprawną formą jest Osa Mayor ( grande i mayor mogą oznaczać wielki, jednak w nieco innym znaczeniu), ale tak przyzwyczaiłam się do tego imienia, że weszło mi już w krew i nie będę go zmieniać :). 













Lampa studyjna ładnie ukazała wszystkie rozjaśnienia i cienie, jednak na żywo klacz jest ciemniejsza niż możecie podziwiać na tej sesji. Jej odcień przypomina głęboki brąz gorzkiej czekolady :)


4 komentarze:

  1. Jest piękna, zakochałam się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Praca cudowna jak zawsze :3. Aż by się chciało schrupać takie słodkości <3.
    Pozdrawiam Katarzyna ze Stajni Pegaz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudoooowna <3
    Pozdrawiam i życzę wesołego oraz zdrowego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. O, u mnie w stajni jest prywatna klacz o imieniu Grandiosa, różnica jednej literki :) Custom przecudowny, bardzo podobają mi się cienie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń