niedziela, 20 czerwca 2021

Altivo - dapple grey custom WIA El Santo


Witajcie :)
Dzisiejszym bohaterem posta jest model, który wygrałam 2 lata temu podczas Live Show ...


Altivo jest modelem firmy WIA a jego firmowe imie to El Santo, produkowany jest w skali Little Bits i w maści gniadej z odmianami.


Model trafił do mnie jako wygrana z loterii na Śląskim Photo Show i przez 2 lata stał na półce z modelami do odmalowania.


Altivo miał problemy ze stabilnością i trzeba było usztywniać jego lewą tylną nogę by stał pewnie. 


Dodatkowym problemem był prepping, ponieważ masa z której jest wykonany jest mocno gumowa i "strzępi się" przy próbach polerowania szwów czy napisów.


Użyłam na nim całą paletę różnych pilników od delikatnych po agresywnie ziarniste, papierowe, metalowe, na gąbce...


Nie było łatwo, ale w końcu po bólach i trudach udało się przejść do etapu malowania.


Wybrałam dla Altivo maść jasno siwą jabłkowitą, wykonaną metodą włoskowania (hair by hair)


Bardzo lubię tę metodę, choć jest mocno czasochłonna to w efekcie można uzyskać ładne i naturalne prześwity ciemniejszej skóry pod jaśniejszą sierścią


no i sama sierść wygląda jakby można było ją uczesać czy wygłaskać ;).


Altovo posiada nieregularną odmianę na pysku sięgającą dolnej wargi i 3 skarpetki na nogach.



Przyznam ,że jako OF ten model jest dość niepozorny i mocno tracił przez brak stabilności a później dodatkowo przez problemy z preppingiem, ale  gdy go ukończyłam ujrzałam w nim zupełnie innego konia.


O wiele bardziej widać w nim teraz rękę rzeźbiarki B. Eberl, piękną głowę i harmonię budowy. Jest teraz jednym z moich ulubionych siwków ;)...












Na koniec jeszcze bonusowo porównanie wszystkich 3 siwków nad którymi pracowałam jednocześnie w maju :)








 

2 komentarze: