Witajcie:)
Model przedstawia wałacha orientalnej rasy Akhal-Teke, które cechuje charcia budowa ciała, chuda szyja i wąskie klinowe pyski. Konie tej rasy słyną z intensywnie satynowego połysku na sierści.
Wałaszek jest w skali 1/6, czyli jest w tej samej skali co lalki Barbie. Dużo większy niż modele Traditional robi wrażenie na każdym, kto wkracza do mojego pokoju :)
Firma MR.Z jest mało znana w Polsce; specjalizuje się w figurkach live action i tworzy ultra realistyczne zwierzęta, ludzi, postaci z gier, seriali, filmów itp.
Przykłady --> klik
Model sprowadziłam do Polski poprzez eBay.
Jest w dynamicznej, dość nerwowej pozie zdradzającej temperament przedstawianej rasy, a sama rzeźba posiada mnóstwo szczegółów.
Pierwszym co rzuca się w oczy to rzeźbienie sierści z zachowaniem prawidłowego kierunku wzrostu włosia wraz z wicherkami. Następnie dostrzegamy zmarszczki pod pachami, w zgięciach ciała i żyłki na pysku.
Model ma zmarszczone kąciki ust i pokazuje zęby jakby miał w pysku wędzidło z którym nie czuje się komfortowo lub ręka jeźdźca działa zbyt gwałtownie.
Akhal-Teke jest bardzo fotogeniczny i ze względu na wielkość łatwo znaleźć mu dobry teren do zdjęć.
Kupiłam go jako nowy materiał pod customa i docelowo planuję wystawić go na sprzedaż.
Zaplanowałam dla niego maść ciemno-gniadą z gronostajowymi odmianami. W planach jest także lekka modyfikacja pyska by wyglądał na bardziej zrelaksowany :).
Na ostatnim zdjęciu porównanie z modelem w skali 1/20.
Rany, olbrzym z niego! Widziałabym go w jaśniejszej maści niż kary, aby było widać więcej szczegółów – jak dla mnie ten kary go psuje :c. Ciekawa jestem, jak będzie wyglądać w Twoim wykonaniu! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
No tak, każdy ma swoje preferencje :). W zupełnie jasnych maściach też tracił, bo wtedy gubi się faktura sierści, myślę, że gniady będzie doskonałym kompromisem :)
UsuńPrawdziwy olbrzym. Ale piękny jest, na zdjęciach wygląda jak żywy. O firmie faktycznie nie słyszałam ale faktycznie się starają z detalami. Nie mogę się doczekać twojego wykonania tego pana!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo porządnie wykonują fakturę sierści, jestem za każdym razem pełna podziwu :). Brakowało mi tylko kasztanów i strzałek do pełni szczęścia.
UsuńWow, na początku wzięłam go za żywego konia :O Piękny jest, ma wspaniałą maść, aż szkoda, że chcesz go przerobić... jestem bardzo ciekawa, jak będzie się prezentował, gdy skończysz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jest bardzo fotogeniczny :), osobą, które lubią karusy na pewno będzie trochę szkoda, ale być może będzie to zmiana na lepsze...
UsuńMr.Z są ogromne! Trady przy nich są jak kucyki :') Ten konkretny chyba nie podbił mojego serca w takiej kruczoczarnej odmianie, ale z chęcią zobaczę go jako customa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Być może jako ciemny gniadosz z odmianami bardziej wpadnie ci w oko :), przekonamy się przy publikacji skończonego projektu.
Usuń