Dziś mam dla was błękitnooką Satorię, jedną z dwóch nowo przybyłych koni w stajni La Rosia.
Satoria jest customem mojego autorstwa. Przemalowana z gniadej na chestnut paint (kasztanowato-srokata).
Pierwotnie była to klacz Hanowerska, jednak model ten ma tak Iberyjskie, barokowe kształty, że została krzyżówką PRE x APH (American Paint Horse)
Pierwotnym moim zamiarem było stworzenie customu na sprzedaż, nie ograniczałam się więc jedynie do maści, które tak chętnie goszczą na mojej półce.
Uznałam, że jeśli stworzę maść nie-siwą , ale taką jaka mi wpadnie do głowy nie będzie mi szkoda "wypuścić" klaczy ze stajni...
Jakże się pomyliłam :) ...
Satoria ze mną zostaje i nic na to nie poradzę ;).
Klaz ma niebieskie oczy i niepigmentowane różowe chrapy.
Czy ktoś mi podpowie jaki dokładnie rodzaj maści paint otrzymała Satoria? :) Tobino, Tovero czy Splash White? jak na moje oko, wszystkie mogła bym podpasować pod maść mojej klaczy.
Została wypróbowana pod Bellą na maneżu. Pięknie pracowały, aż miło było patrzeć na ich ujeżdżeniowe popisy i teraz Bella także sobie nie wyobraża by Satoria opuściła nasza stajnie
Jak się wam podoba w takiej nowej odsłonie? :)
Bardzo ładna kobyłka! Podobają mi się jej ,, dwukolorowe,, uszy i rybie oczka ^^ pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się,że nie chcesz jej wypuścić w świat ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła! Świetnie poradziłaś sobie z łatami,wyglądają bardzo realistycznie.
Pozdrawiam!!!