Nowość z roku 2015, ale dopiero niedawno trafiła do mnie :). Klaczka hanowerska firmy collectA.
Na zdjęciu powyżej razem z klaczą hanowerską (custom).
Źrebaczek jest gniady z jedną odmianą na tylnej nodze i strzałką na pyszczku.
Rzadko kupuję źrebaki i bardzo wybiórczo dobieram je do swojej kolekcji. Zazwyczaj mają w sobie zbyt mało "energii" i realizmu bym brała je pod uwagę. Klaczka jednak wkradła się w moje łaski, (tak samo jak źrebię tinker, ale o nim w innym poście ;)) ma żwawy kłus, zawadiacko zadarty ogonek i takie źrebięce rozbrykanie bijące z całej pozy.
Jedyne co gryzie w oczy to ogon, nie wiadomo dlaczego przemalowany na jasno-beżowy.
Na najbliższy czas pozostanie u mnie w malowaniu OF.
A wam jak sie podoba ten mały brykacz? :D
Ogólnie mnie się bardzo podoba, ale właśnie ten ogon i jak dla mnie firma CollectA nie umie robić maści gniadej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasia And My Schleich :)
https://stajnia-pegaz.blogspot.com/
Tak, to prawda, malowanie słabe, ale mam nieustająco długą kolejkę innych "ważniejszych" koni czekających na prepping, malowanie, dorabianie rzędów, że mała jeszcze długo pozostanie OF :).
Usuń