Witajcie :)
Pogoda niezbyt nas rozpieszcza w tym roku i ciężko zmotywować się by wyjść z domu na dłuższy spacer.
Choć słońca jak na lekarstwo, pewnego dnia zabrałam część mojej gromadki na sesję w plenerze, b akurat nie padało i wiatr nie wiał zbyt silnie :)
Perła okazała się trudną do sfotografowania modelką. Wymagała dobrego światła i dobrego tła.
Konie z mocno przekrzywioną głową robią też problemy z ostrością i trzeba ich mocno pilnować by nie rozmyły się tam gdzie nie chcemy.
Gdy już jednak Perła znajdzie miejsce, które dobrze komponuje się z jej maścią, wygląda bardzo realistycznie i magicznie, jak przepełniony wiedzą i spokojem duch lasu ...
Luchador i Perła doskonale komponują się w parze, on także był na tej sesji i ma zbiór plenerowych zdjęć, które czekają na pojawienie się na blogu :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz