Mała sesja całego stada z dnia, gdy Angelo został do niego wprowadzony.
Wywołał lekkie zamieszanie i wyraźnie zaciekawienie, ale nawet ze zdjęć widać, że Angelo to wyjątkowo stoicka oaza spokoju :)
A Reina, która do tej pory z iście królewską wyższością ignorowała wszystkie samce, ostatnio zaczęła łaskawiej spoglądać w stronę Diablo, jak na razie wygląda, że z wzajemnością :)...
Właściwie napisałam, że całego stada, ale jednej sztuki zabrakło na zdjęciach, akurat był w tym czasie na treningu ;)...
Bardzo ładne zdjęcia ;3
OdpowiedzUsuńU mnie n/n.
Dziękuję, już zaglądam :)
UsuńFajne fotki ;)
OdpowiedzUsuńPytanko, całego stada pisałaś że 5, czyli masz tylko 5 koni?
Sorka miało być 6
OdpowiedzUsuńtak, moje stado liczy 6 koni :), nie skupiam się na kolekcjonerstwie i nie idę w ilość, jeśli jakiś złapie mnie za serce, biorę, jeśli nie, to nie czuję najmniejszej potrzeby włączać takiego osobnika do stada :). Głównie tworzę rzędy, stado powstało tak "przy okazji"
UsuńO! To Podziwiam Cię bo ja jestem okropnym typem kolekcjonera ;)
UsuńCzemu okropnym? :) Trzeba mieć jakąś pasję ;)
UsuńBardzo ładne zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńA brakowało lipicana- Precisco (nie wiem czy dobrze napisałam)
Pozdro!
Nie dość, że rasę, to jeszcze imię zapamiętałaś, me serce się weseli i raduje :D.
UsuńTyle siwego!!!! Tyle czyszczenia!!!!
OdpowiedzUsuńhaha :D, your comment made my day! ^^
UsuńOjejciu cudowne stadko ;3
OdpowiedzUsuńWidać, ze ciężko je w miejscu utrzymać hehe :D
Zapraszam do mnie: http://schleich-stajnia.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
Piękne konie na pięknych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuń